Kolejowy rozkład jazdy 2016/2017. Więcej TLK i IC, szybciej do Wrocławia i Trójmiasta

Jak podaje portal rynek-kolejowy.pl w związku z nowym rozkładem jazdy o 32 zwiększy się liczba pociągów kategorii ekonomicznych TLK i IC, w stosunku do obecnie prowadzonego przez PKP Intercity ruchu. Dużym, oczekiwanym przez pasażerów udogodnieniem, jest przyspieszenie i zwiększenie połączeń kategorii ekonomicznej na magistrali E65 z Warszawy do Gdańska oraz powrót sezonowego pociągu łączącego Trójmiasto z miejscowościami turystycznymi w polskich górach.

Jak powiedział Marek Chraniuk, prezes PKP Intercity, pozytywną zmianę w segmencie ekonomicznym poczują przede wszystkim pasażerowie kursujący między Warszawą a Gdańskiem. Tu, po likwidacji codziennego pociągu TLK Rataj i weekendowego TLK Polaris, alternatywą dla ekonomicznego pasażera stały się autobusy Polskiego Busa i kupione z wyprzedzeniem bilety na samoloty Ryanaira lub korzystanie z aut w ramach BlaBlaCar. Co istotne – wszystkie pociągi kursujące na tej trasie pojadą szybciej, nawet o pół godziny, ze względu na zmniejszenie liczby zatrzymań i prowadzenie pociągów lokomotywami zdolnymi rozpędzić się do 160 km/h (co nie było dotąd regułą).

Lepszy i tańszy transport z Trójmiasta przez Warszawę na południe Polski

Wróci m.in. pociąg TLK w relacji Gdynia – Zakopane, z wagonami do Krynicy i Zagórza, który będzie odpowiednikiem dawnego TLK Monciak. Powróci także nocny TLK Ustronie w relacji Kraków – Kołobrzeg, zastępując kursującego obecnie TLK Mars, którego największą wadą jest dojazd do Warszawy Wschodniej po godzinie 2:00 w nocy, bez zajazdu na Warszawę Centralną. Oznacza to powrót TLK Ustronie na modernizowaną przez PKP PLK trasę Warszawa Zachodnia – Radom. Co ciekawe – TLK Ustronie będzie miał planowy postój na stacji Warszawa Służewiec.

Dlaczego zmniejszy się liczba pociągów EIP na trasie Warszawa – Gdynia? – Jeden z posiadanych przez nas składów ED250 będzie przechodził testy w Niemczech w celu uzyskania homologacji, dlatego zastąpimy go pociągiem kategorii ekonomicznej – powiedział Cezary Nowak, rzecznik PKP Intercity. PKP PLK chciałoby, by w przyszłości pociągi Pendolino obsłużyły część relacji do Berlina, mimo że nie zanosi się na to, by trasa ta była przygotowana do uzyskiwania prędkości wyższych niż 160 km/h, nawet po modernizacji planowanej na najbliższe lata.

TLK na Ostbahnie i Nadodrzance

Nowość to także bezpośredni pociąg TLK Kochanowski z Przemyśla do Gdyni Głównej przez Rzeszów, Lublin i Warszawę, a także absolutna nowość – TLK Kociewie, który połączy Gorzów Wielkopolski, Krzyż, Piłę, Tczew i Gdynię z wykorzystaniem wyłącznie trakcji spalinowej, jadąc po tzw. "Ostbahnie". Takiego połączenia w Polsce nie było od lat. Niestety – ten pociąg z niezrozumiałych dla nas powodów nie pojedzie w niedziele, czyli wtedy, gdy byłby najbardziej potrzebny osobom dojeżdżającym na studia w Trójmieście. W letnie weekendy będzie też kursował TLK Niegocin, który połączy Łódź z Giżyckiem.

Z nowym rozkładem wróci większa liczba pociągów TLK kursujących na trasie Szczecin – Wrocław przez Zieloną Górę (dzięki zakończonej modernizacji sporych części Nadodrzanki). Będą to TLK Swarożyc i TLK Światowid, które między miastami pojadą prawie w takim samym czasie, jak przez Poznań Główny (porównanie: IC Barnim przez Poznań pojedzie między miastami w 5 godzin i 5 minut, TLK Swarożyc przez Kostrzyn, Zieloną Górę i Brzeg w 5 godzin i 25 minut).

Ciekawą ofertą będzie też TLK Artus, który połączy Gdynię z Katowicami przez Bydgoszcz, Poznań, Wrocław i Opole.

Pojazdy Flirt i Dart w nowych relacjach

ED160 (Flirt) w ramach IC Korczak pojadą na trasie Warszawa Wschodnia – Kraków Główny przez Tomaszów Mazowiecki, IC Sukiennice w relacji Kraków Główny – Gdynia Główna przez Łódź, Toruń i Bydgoszcz, oraz IC Portowiec w relacji Katowice – Szczecin przez Łódź, Konin i Poznań.

ED161 (Dart) obsłużą nową relacje IC Asnyk Warszawa – Wałbrzych i IC Pilecki Lublin – Bielsko Biała (w weekendy jako IC Inka).

Do Lublina i Poznania dłużej i rzadziej od lata 2017

Od czerwca 2017 roku zmniejszy się liczba pociągów TLK i IC na trasie Warszawa – Lublin, z 10 do 8 par. Dlatego, że mniejsza jest przepustowości rezerwowej trasy przez Parczew i Łuków, którą pojadą pociągi PKP Intercity na czas modernizacji linii nr 7. Czas jazdy wówczas wydłuży się od 40 do 50 minut. Mimo to, PKP Intercity na razie nie planuje wprowadzania specjalnych promocji cenowych w związku z tym. Zanim to się stanie rozkład jazdy będzie wyglądał mniej więcej tak jak obecny.

Od czerwca pociągi na trasie Warszawa – Poznań, w związku z rozpoczęciem modernizacji magistrali E20, pojadą przez Gniezno, co wydłuży ich czas jazdy o ok. 60 minut. Więcej na ten temat piszemy tutaj.

Większa liczba pociągów w kategorii IC wiąże się także z tym, że połączenia EIC Porta Moravica, Praha i Varsovia, wjeżdżające do Czech i do Austrii, na odcinku krajowym zmienią kategorię na IC. To z pewnością dobry krok, który przyciągnie pasażerów na odcinkach krajowych. Wkrótce więcej informacji na ten temat.

Do Wrocławia z Warszawy znacznie szybciej

Zgodnie z zapowiedzią PKP Intercity z początku października, średnio o pół godziny przyspieszą pociągi kategorii TLK i IC na trasie Warszawa – Wrocław. – Wynika to zarówno z zakończenia modernizacji części infrastruktury w okolicach Łodzi, jaki z tego, że PKP Intercity zdecydowało się podnieść prędkość niektórych swoich pociągów – powiedział Mirosław Siemieniec, a rzecznik PKP Intercity potwierdził, że ED161 Dart produkcji Pesy, po udanych próbach, będą jeździły tam gdzie to możliwe, z prędkością 160 km/h.

Rzeczywiście – zaglądając do projektu rozkładu jazdy, widać wyraźną poprawę w komunikacji między stolicą Dolnego Śląska a Warszawą w kategorii ekonomicznej. Dość powiedzieć, że najwolniejszy pociąg na tej trasie pojedzie od 11 grudnia 2016 r. w czasie 4:33 (Pendolino – nawet 3:32), a obecnie trwa to nawet 5 godzin i 13 minut. Z pewnością taka poprawa pomoże PKP Intercity konkurować z Polskim Busem.

(źródło: rynek-kolejowy.pl)